UKS Sygneczów- Złomex Branice 4:1

W sobotnie popołudnie pogoda nie rozpieszczała, jednak kibice, którzy pojawili się na tym spotkaniu nie mają czego żałować. Kontrolę nad meczem w pierwszych minutach miał zdecydowanie Złomex, a z minuty na minutę ich akcje były coraz groźniejsze. Tym sposobem zdobyli pierwszą bramkę, strzałem z szesnastego metra przeciwnik zaskoczył naszych obrońców i bramkarza. Pomimo niewielu akcji, jakie stwarzał nasz zespół, udało się jeszcze przed przerwa wyrównać. Po prostopadłym podaniu do Guzika, ten doskonale zamknął akcje i umieścił piłkę w siatce. Po kilku zmianach w naszym zespole, druga połowa miała zupełnie inny przebieg. Przejęliśmy posiadanie piłki, coraz śmielej atakowaliśmy, po kolejnym prostopadłym podaniu akcję świetnie wykończył Wajda, który popisał się dużymi umiejętnościami technicznymi i pokonał bramkarza. Uderzeniem po rzucie wolnym z około dwudziestego metra, Kapusta podwyższył wynik na 3:1. Ostatnią bramkę dołożył Malec, który po zgraniu głową ustalił wynik spotkania. Warto pochwalić naszego bramkarza, który wybronił kilka groźnych sytuacji. Cieszymy się z tego zwycięstwa, ale już za tydzień w sobotę kolejny, ważny ligowy bój.

Dziękujemy za doping!

Kto wygrał mecz? UKS!